Profesor Henryk Lula w Codzienniku Artystycznym Galerii ToTuart
Profesor Henryk Lula to rzeźbiarz tworzący przede wszystkim w ceramice. Znany jest ze swojego udziału w odbudowie Gdańska. Wspominać go możemy ciepło, gdy stoimy przy wielkim piecu w dworze Artusa, którego aż 40% kafli odtworzył pan profesor Lula. Jego prace znajdują się w kolekcjach muzeów i zbiorach prywatnych na całym świecie.
Profesor Lula ma 93 lata, a jednak każdego dnia pracuje po kilka godzin. Ceramikę wypala w piecach, które sam zbudował 60 lat temu.
Aktualnie mieszka w małym mieszkaniu w gdańskim Wrzeszczu wraz z żoną, którą poznał, jak sam mówi, gdy miała 10 lat – poczekał aż ukończy 20, by się jej wreszcie oświadczyć. Co tu więcej mówić? Profesor Lula to wspaniała postać, wspaniała sztuka i cudowne, sensowne życie.
Ceramika tą jedyną
Henryk Lula od zawsze był poświęcony był rzeźbie czy ceramice, nigdy nie łączył swojego życia z malarstwem – ukończył PWSSP w Gdańsku w Pracowni Rzeźby. Później przez niemalże 30 lat – od 19777 do 2001 roku – kierował pracownią Ceramiki Artystycznej na gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych. W międzyczasie obronił doktorat, by w 1990 roku stać się profesorem.
Jak sam mówił: ,,W czasie studiów ceramiką się nie zajmowałem, choć była w naszej uczelni pracownia prowadząca specjalizację tego przedmiotu. Ja wybrałem projektowanie architektoniczno-rzeźbiarskie prowadzone przez prof. Adama Smolanę oraz prof. Adama Haupta. Najbardziej pasjonowała mnie rzeźba, ale muszę przyznać, że już po trzecim roku studiów ta fascynacja nieco przygasła. Dookoła wszyscy tworzyli rzeźby w stylu
socrealizmu. Zarówno ich treść, jak też forma zbliżona do naturalizmu coraz mniej odpowiadały moim upodobaniom. Okoliczności spotkania z ceramiką były dość prozaiczne. Po studiach szukałem pracy. Właśnie wtenczas prof. Hanna Żuławska organizowała zespół absolwentów do pracy w Kadynach. Zdecydowałem się dołączyć do tej grupy. Moje uczestnictwo w niej to dwa lata dodatkowych studiów, tym razem ceramiki, która kusiła mnie możliwością tworzenia form abstrakcyjnych, szkliw i niespotykanych materii.”
– fragment książki Henryk Lula. Sztuka Ceramiki autorstwa K. Jóźwiak-Moskal