Isabel Oliver pochodzi z Walencji. Wesołe spotkanie namalowała w 1971 roku.
Obraz jest częścią cyklu „Kobieta” realizowanego przez artystkę w latach 1970-73 i jest najbardziej reprezentatywnym dziełem tego cyklu, a zarazam najlepszym przykładem artystycznych osiągnięć Oliver. Niby niewinne spotkanie, ale… Czy tylko nam się wydaje, że w tle widać wpływ Salvadora Dali? Te ekspresyjne rumaki w nieziemskim basenie… a co tu robi ta płonąca żyrafa? Rzucamy pytanie… proszę pisać w komentarzach, ciekawe, co sądzicie…
Zaciekawia także pierwszy plan i obecność przerażającej kobiety niczym widzianej na zdjęciu rentgenowskim… wśród rzeczowego tłumu miłych pań zajętych omawianiem planu pracy biura architektonicznego lub salonu z modą.
Isabel Oliver uczyła się w Facultad de Bellas Artes w Walencji. W latach 1970-1971 zaczęła eksperymentować z malarstwem figuratywnym, które w coraz większym stopniu wyznaczało jej drogę. W 1971 roku Equipo Crónica, znany kolektyw założony przez Rafaela Solbesa i Manuela Valdésa w 1965 roku, zauważył pracę Olivera i zaprosił ją do współpracy. Equipo Crónica starała się zawłaszczyć język środków masowego przekazu, aby uwypuklić kwestie związane z hiszpańską tożsamością narodową. Zainspirowani Fabryką Andy’ego Warhola, artyści grupy wspólnie tworzyli obrazy w celu wyeliminowania indywidualnego autorstwa. W tym czasie Oliver tworzyła równoległy zbiór prac na temat kobiet w hiszpańskim społeczeństwie. Podczas gdy Crónica zastanawiała się, co to znaczy być Hiszpanem, Oliver zastanawiał się, co to znaczy być kobietą.
W serii The Woman 1970–3 Isabel Oliver portretowała kobiety w scenach domowych lub wyimaginowanych, poddając krytyce ich rolę w hiszpańskim społeczeństwie.