W dzisiejszym Codzienniku zaglądamy głębiej, pod skórę świata i odkrywamy malarstwo niezwykłej polskiej artystki, którą jest Aleksandra Waliszewska.
Jedni określają jej prace jako ponure fantazje i coś w tym jest. Świat pełen ciemnych skojarzeń, seksualnych fantazji i niepokojących wizji. A w nich miłe kotki pożerają dziewczynkę, a dziewczynka rozprawia się z pedofilem.
Aleksandra Waliszewska zajmuje się sztukami wizualnymi – jest malarką sztalugową, tworzy gwasze i rysunki. Ukończyła warszawską Akademii Sztuk Pięknych otrzymując dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Szamborskiego.
Malarstwo Waliszewskiej to przede wszystkim niesamowicie malowane postaci – niemalże posągowe, niekiedy androginiczne, podłużne ciała w przedziwnych interakcjach ze światem. Wiele z nich artystka wzorowała na własnym ciele, która dowolnie deformowała i postarzała, wydobywając z niego wszelką możliwą ekspresję.
Jej prace to nieustanne kompromisy kontrastów. Sielankowy krajobraz spotyka się z opresyjną sytuacją, przyjemność z okrucieństwo, baśniowość z perwersją, a to wszystko okraszone jest mrocznym erotyzmem. W tym świecie nie ma archetypicznie przypisanych ról do postaci, a małe dziewczynki mogą być zarówno ofiarami, jak i sprawczyniami przemocy, mogą być niewinne i cnotliwe, a mogą budzić obrzydzenie i odrazę.
Pytanie o inspiracje Waliszewskiej byłoby niezwykle trudne, bo nie sposób zliczyć wszystkich źródeł, z których czerpie artystka.
Jej wczesna sztuka silnie nawiązywała do włoskiego malarstwa dawnego, a szczególnie do Quattrocenta. Ale nie tylko. Choć na jednych płótnach można znaleźć zakamuflowane fragmenty Piera della Francesca, to na kolejnych dostrzeżemy wpływ Vermeera, a na jeszcze innych młodego Picasso. Czerpanie ze sztuki dawnej, średniowiecznych bestiariuszy jeszcze bardziej uwypukla jej zainteresowanie współczesnością i popkulturą – odniesienia horrorów, filmów o potworach i wampirach, czy komiksów są aż nazbyt widoczne.
Twórczość Waliszewskiej to prawdziwa kopalnia przedziwnych motywów graniczących z apokaliptycznym klimatem, mrokiem i zadziwiającą prostotą.