Remi Gaillard uważany jest za jednego z największych współczesnych artystów pranku, choć takie nazywanie go często budzi kontrowersje. Dlaczego? Bo Gaillard to przede wszystkim francuski komik, który prężnie działa w strefie krótkometrażowych filmów, na których uwiecznia swoje dowcipy.
Zasłynął swoimi nietypowymi psotami i jest prekursorem tego typu transgresji. Jego metoda polega na tym, by elementy telewizyjnej popkultury przeszczepiać w realne życie codzienne. Co oczywiście ma wywoływać – i wywołuje – chaos i zdziwienie.
Jego akcje to cytaty z gier komputerowych czy rozrywek sportowych i dzięki temu, że są dla nas oczywiste, to zetknięcie ich z realnym światem staje się uderzająco zabawne. Gaillarda w swoich pracach styka ze sobą dwa przeciwne bieguny współczesnej wyobraźni – irracjonalny i realny i uzmysławia nam gdzie jest pomiędzy nimi niezgodność