
Może od razu do sedna: dlaczego? Odpowiedź jest prosta: alkohol niszczy szarą masę mózgową, a przez to ogranicza wyobraźnię, osłabia kreatywność, pogłębia depresję i prowadzi do dezintegracji osobowości. Ten apel może was zdziwić, gdyż jesteśmy felietonem poświęconym sztuce, ale chcielibyśmy skorzystać z naszych rosnących zasięgów, by powiedzieć co nieco na ten temat.
Lata badań dotyczących wpływu alkoholu na zdrowie pokazują dobitnie, że żadna jedna lampka, żadne małe piwko nie jest bezpieczne i nie jest bez znaczenia. Nieważne jak znormalizowany – alkohol jest toksyczny dla organizmu i to jest niezaprzeczalny fakt.
Alkohol spowalnia działanie neuroprzekaźników, a rosnący poziom dopaminy daje człowiekowi złudne uczucie odprężenia. Co za tym idzie tkanka mózgowa kurczy się i ulega destrukcji, przez co człowiek staje się głupszy, mniej dowcipny, mniej wrażliwy, nudniejszy, a przede wszystkim zwyczajniejszy – czyli przestaje być artystą.
Jednak, mimo swoich toksycznych właściwości, które sztuca nie sprzyjają, to alkohol gościł na wielu płótnach największych artystów.
Pierwszym przykładem niech będzie Pablo Picasso – jedno z najbardziej znanych nazwisk świata. Przedstawienie zamyślonej kobiety pijącej alkohol było tematem dwóch płócien artysty w błękitnym okresie twórczości.


Będąc przy tym konkretnym trunku warto wspomnieć, że miał on swoje dłuższe pięć minut w sztuce, a fascynujący artykuł o jego udziale w inspirowaniu malarzy możecie przeczytać tutaj. Pojawił ssię również jako indywidualny temat na obrazie holenderskiego mistrza – Vincenta van Gogha.

Artyści przedstawiali nie sam alkohol, czy postaci go spożywające, ale pojawia się również motyw upojenia alkoholowego. W doskonały sposób został on przedstawiony w pracy najpopularniejszego norweskiego preekspresjonisty – Edvarda Muncha.

Alkohol towarzyszył bohaterom na przedstawieniach o samotności i wyobcowaniu, co doskonale widać na obrazie Francisa Bacona.

Ale nie tylko! Na obrazie duńczyka nie znajdziemy już tego typu emocji, wręcz przeciwnie.

Jednak alkohol jako przedmiot pojawiał się w sztuce już dużo, dużo wcześniej. Doskonałym przykładem jest grecki malunek na naczyniu ,,Czerwonofigurowy puchar”. Praca wykonana w technice malarstwa czerwonofigurowego, pochodząca z 490-480 r. p.n.e.

Sam motyw spożywania alkoholu, postać dzierżąca puchar pojawiał się nie tylko w malarstwie czy ceramice, ale również w rzeźbie.

Galeria Sztuki Współczesnej ToTuart: https://totuart.com/
Dom Aukcyjny w Warszawie ToTuart: https://totuart.com/pl/totu-dom-aukcyjny.html